Charlotte
Medyk
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:09, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zmarszczyła czoło na jego, jakże wyczerpującą wypowiedź i pokręciła głową z dezaprobatą. No nic, nie będzie się męczyć. Chociaż... Mogłaby by go w jakiś sposób zaskoczyć. Chociaż po tym, co stało się w lesie, wywnioskowała, że Kieł nie jest chętny do jakichkolwiek bliższych kontaktów, postanowiła zrobić mu mały prezent z czystej chęci i nudy.
Niezdecydowanie weszła do sklepu z odzieżą. Jakiś czas nie było jej na ulicy, jakby nagle znikła. Była czymś zajęta, to oczywiste. Kiedy wyszła trzymała w ręce jakąś reklamówkę, a na jej twarzy trwał tryumfalny uśmiech. Po chwili zniknęła w tłumie ludzi, kierując się tam, gdzie polazł mężczyzna.
<z/t>
Post został pochwalony 0 razy
|
|